Ja chyba oszalałam! Naprawdę! Przy tym całym szaleństwie, jakie teraz znowu zagościło w moim życiu, i nie mam tu na myśli remontu, bo ten...
Wczoraj pisałam, że chyba już przyszła jesień, jednak dziś mogę to już stwierdzić z całą pewnością. Choć astronomiczna i kalendarzowa jesień zagości dopiero w...
Czas zacząć pracę nad kalendarzem! Mały poślizg jest, ale wszystko przez remont i poremontowe sprzątanie, jakoś wcześniej nie było ani miejsca, ani chęci do...
Mam mały, poranny rytuał, otóż zaraz po przebudzeniu (czytaj: zamordowaniu budzika) wstaję i idę prosto do okna, otwieram je szeroko, wystawiam się na poranne...
No właśnie, mam wątpliwość... Ostatnio zaczęłam pracować nad nowym hafcikiem i nie jestem do końca przekonana, czy wybrałam właściwy materiał. Na mój tamborek trafiła...
Hafcik skończony, wyprany, wyprasowany i oprawiony trafił już do nowej właścicielki, więc mogę pochwalić się na blogu. Jakiś czas temu znalazłam w pasmanterii wzór,...
Dziś mamy 16 marca, a to oznacza, że najwyższy czas wyłonić zwycięzcę konkursu Witaj wiosno! Dziękuję wszystkim za udział i nadesłanie tylu kreatywnych pomysłów....
Dziś od samego rana blog płata mi psikusy, już po raz kolejny usiłuję wstawić ten post. Znikają tytuły wpisów, tekst nie chce się zawijać,...
Jeśli organizowałabym własny, mini plebiscyt na najbardziej poplątaną pracę wszech czasów, to zdecydowanie ten malusieńki igielniczek zająłby pierwsze miejsce. Jeszcze nigdy w życiu nitka...
Początek roku to zawsze dobry czas na podsumowania i plany na kolejnych 365 dni. Tym razem nie snuję wielkich, hafciarskich planów, bo wiem, że...