Hafcik skończony, wyprany, wyprasowany i oprawiony trafił już do nowej właścicielki, więc mogę pochwalić się na blogu. Jakiś czas temu znalazłam w pasmanterii wzór, który skradł moje serce i to z kilku powodów, przede wszystkim krzyżykowy kot wygląda kropka w kropkę jak kot mojej przemiłej sąsiadki, a na dodatek jest przeuroczy i wywołuje uśmiech na twarzy. Od razu zamówiłam zestaw i niecierpliwie wypatrywałam listonosza. Niestety sklep dał ciała na całej linii i na realizację zamówienia czekałam prawie dwa tygodnie(!). Kiedy wreszcie dotarła do mnie paczuszka, rzuciłam wszystko i zabrałam się za krzyżyki.
Wzór jest niewielki i bardzo prosty, więc praca nad nim była czystą przyjemnością 🙂 Jedynym wyjątkiem były ćwierć krzyżyki z prawej strony kokardy, nie wiedzieć czemu było ich z tam całe mnóstwo, a z drugiej prawie wcale, więc bez dłubania się nie obyło, ale reszta poszła szybko.
Następnego dnia dodałam krzyżykowej magii, czyli kontury i praca była gotowa 🙂 Do oprawy wybrałam dosyć uniwersalną, białą ramkę ze szkłem i odrobiną naturalnego lnu. Całość wygląda naprawdę ładnie i lekko. Wzór spodobał mi się do tego stopnia, że chyba zrobię takiego samego kota dla siebie 🙂
Na koniec jeszcze trochę informacji natury technicznej, otóż wzór pochodzi z kolekcji RTO, jego oryginalna nazwa to Fawning Charlie, a autorką wzoru jest Olga Sotnikova. W zestawie była dołączona kanwa 14 ct i oczywiście mulina DMC. Pracowałam dwiema nitkami, czyli zgodnie z zaleceniami producenta, muliny było aż nadto, więc nie trzeba było się martwić jej ewentualnym brakiem.
Naprawdę słodziak z niego 🙂
Bardzo ciekawa rama.
Dziękuję 🙂 Ramka dobrana specjalnie pod wystrój nowej właścicielki 🙂
Genialny! 🙂