
Wracam na YouTube! Wreszcie! Od dłuższego czasu coś mi nie szło. Na kanale pojawiały się filmy tylko raz na jakiś czas (ewentualnie), a na blogu prawie nic się nie działo z wyjątkiem postów podsumowujących kolejne miesiące zabawy Nowy haft na Nowy Rok. Ten brak regularności frustrował mnie z każdym dniem coraz bardziej, zwłaszcza, że przez cały ten czas powstawały nowe materiały, na których publikację najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu. Nawał innych obowiązków sprawił, że nie mogłam robić tego, co naprawdę kocham. Trzeba było podjąć kilka trudnych decyzji, ale trudno. Czasem trzeba iść za głosem serca, a nie kierować się oczekiwaniami innych.
Ten nowy początek na blogu i kanale dodał mi skrzydeł. Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że znowu mogę poświęcić więcej czasu na pisanie postów i nagrywanie filmów. Czuję się trochę tak, jak na początku mojej działalności, kiedy każdy post pisałam z radością i niesamowitą ekscytacją. Choć podjęcie decyzji, o których wcześniej wspominałam sporo mnie kosztowało, to myślę, że podjęłam dobrą decyzję.
Tymczasem dziś nadrabiamy zaległości. W marcu zaczęłam kręcić hafciarski vlog z pracą, którą wyszywam w ramach zabawy Nowy haft na Nowy Rok. Nagrywanie szło mi całkiem dobrze, aż do pewnego momentu, kiedy pojawiła się przymusowa przerwa. Miałam dokończyć materiał w kwietniu, ale znowu się nie udało. Potem vlog zaginął, aż szczęśliwie odnalazł się w maju. Mimo, że nagranie nie było już aktualne, to postanowiłam je dokończyć i opublikować na kanale. Nie chciałam, żeby ten vlog podzielił los innych, które z tego samego powodu wylądowały w koszu. Mam nadzieję, że mi wybaczycie ten poślizg, a sam film wam się spodoba. Zapraszam do oglądania!
Super, że wróciłaś do hafciarskich filmów 🙂