Tag: zakupy
Haul zakupowy z Action
Robicie czasem scrapowe zakupy w Action? Ja tak! Mimo, że sytuacja w mojej pracowni już dawno wymknęła się spod kontroli (czytajcie: zachomikowałam tyle, że wystarczy mi tego wszystkiego do emerytury), to raz...
Skrapowisko 2019: ZAKUPY!
Wreszcie udało mi się uporać z nagraniem mojego zakupowego szaleństwa z ostatniego Skrapowiska. Łatwo nie było, bo cały materiał przed obróbką był niesamowicie długi. Rozgadałam się do tego stopnia, że surówka...
Zakupy w Family Portraits
Na początku tego roku obiecałam sobie, że wreszcie uporządkuję nasze stare, rodzinne zdjęcia. Pomysłów na przechowywanie fotografii jest całe mnóstwo, stąd też przez lata zgromadziłam najrozmaitsze albumy, pudełka, kleje, kosteczki, narożniki,...
Jesienny haul zakupowy #2
Wreszcie udało mi się nagrać drugą część mojego jesiennego szaleństwa zakupowego! Głos jeszcze trochę szwankuje, ale nie mogłam się doczekać nagrania. Naprawę kręcenie własnych filmów na YouTube wciągnęło mnie do tego...
Wreszcie je mam!!!!
Wreszcie je mam! Właśnie dotarły do mnie tusze Distress Oxide! Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę. Teraz przygotowałam dla was małą prezentację, ale już niedługo pojawi się na kanale nieco...
Scrapowe zakupy
Jakoś ostatnio dopadła mnie niemoc twórcza... może to przez pogodę, a może przez grypę, która ciągnęła się naprawdę bardzo długo, a może to wszystko przez nawał pracy... Sama nie wiem. Ale...
Haul zakupowy (cz. II)
Uwielbiam kreatywne zakupy, ale to już chyba zdążyliście zauważyć. Jednak jeszcze bardziej lubię ten moment, kiedy siadam przy biurku i zaczynam tworzyć, a raczej bawić się zupełnie jak małe dziecko tymi...
Haul zakupowy (cz. I)
Raz na jakiś czas pozwalam sobie na małe, zakupowe szaleństwo. A jak dobrze wiecie od czerwca do połowy września walczyłam z remontem i całym poremontowym sprzątaniem. W trakcie tego rozgardiaszu pomyślałam,...
Scrapowy haul zakupowy
Zdecydowanie kwiecień upływa mi pod znakiem scrapowych zakupów. Przez pierwsze trzy miesiące tego roku raczej nie składałam zamówień, bo trochę poszalałam w grudniu. Udało mi się wtedy kupić mnóstwo fantastycznych przydasi...