Wreszcie udało mi się nagrać drugą część mojego jesiennego szaleństwa zakupowego! Głos jeszcze trochę szwankuje, ale nie mogłam się doczekać nagrania. Naprawę kręcenie własnych filmów na YouTube wciągnęło mnie do tego stopnia, że kiedy tego nie robię to czuję się jakoś dziwnie. Materiał wyszedł naprawdę długi, a to dlatego, że po ostatnich dniach totalnego milczenia musiałam sobie wreszcie pogadać 😉
Aniu, poszalałaś na zakupach 🙂 Czekam więc teraz jakie to piękne rzeczy z nich wyczarujesz 🙂
Aniu piękne zakupy zrobiłaś.. Aż miło jest na nie popatrzeć.. Powiem jedno cuda wyjdą z nich..;) Pozdrawiam