Jeszcze Wam o tym nie pisałam, ale zaczęłam w tym roku prowadzić pierwszy album Project Life. Jak mi idzie? Różnie, w ciągu ostatnich kilku miesięcy sporo się działo, więc nie zawsze był czas na uzupełnianie albumu, ale starałam się w miarę regularnie wywoływać zdjęcia i robić notatki. Mam nadzieję, że to mi pomoże w nadrobieniu wakacyjnych zaległości, bo od września staram się uzupełniać album regularnie.
W tym tygodniu usiadłam do listopadowych kart, które wyszły naprawdę super, ale o tym będzie trochę więcej w kolejnym poście. Problem pojawił się przy karcie z kalendarzem, bo chciałam, żeby był w rozmiarze 3′ x 4′, ale równocześnie chciałam też, żeby był w większej koszulce. Trochę poszperałam w gotowych kartach oraz innych papierowych przydasiach, które do tej pory zmagazynowałam i wyciągnęłam jedną kartę ze złotym dekorem i kremowo – złotą kopertę w nietypowym rozmiarze. Wszystko razem pięknie współgrało kolorystycznie i już na tym etapie byłam zachwycona, aż do momentu, kiedy zaświtała myśl, że przecież i tutaj można wykorzystać kopertę zgodnie z jej przeznaczeniem.
Wystarczy tylko odciąć skrzydełko, które zamyka całość i już mamy kieszonkę! Potem trzeba już tylko ładnie wszystko przykleić i już mamy fajne schowanko. Oczywiście odcięte skrzydełko zachowuję, bo pewnie przyda się jeszcze w innym miejscu, albo przy jakimś resztkowym projekcie, które uwielbiam.
Tak powstała kieszonka jest naprawdę pojemna, z łatwością zmieści się w niej kilka zdjęć, czy kart z zapiskami. Jednak przy takim rozwiązaniu trzeba pamiętać, żeby nie szaleć na odwrocie, bo wtedy za bardzo rozciągnie nam się koszulka i cała strona nie będzie ładnie wyglądać. Ja chyba przeznaczę ją na notatki.
Bardzo lubię takie schowanka w albumach, bo zawsze można tam włożyć zdjęcia, które jednak nie trafiły do koszulek, a też są fajne, czy też nieco bardziej osobiste
zapiski. Albo setne zdjęcie zaspanego kota.
zapiski. Albo setne zdjęcie zaspanego kota.
Pierwszy raz wykorzystałam w ten sposób kopertę w albumie Project Life i muszę przyznać, że ten pomysł bardzo mi się spodobał. W tym roku planuję też pierwszy Grudniownik i na pewno takie kieszonki też się w nim pojawią 🙂 Albumik będzie niewielki, bo karty mają rozmiar 4′ x 4′ (10 cm x 10 cm), więc tym bardziej wszelkie schowanka będą wskazane. A teraz zmykam na spacer, bo dziś w Łodzi pięknie prószy śnieg. Miłego weekendu kochani 🙂
Wow…dech zapiera…piekna kartka i bardzo pomyslowa 🙂
Dziękuję! 🙂
fantastycznie opracowałaś ten kalendarz 🙂 świetna karta 🙂 mam nadzieję, że pokażesz nam kiedyś całą rozkładówkę 🙂
Dziękuję 🙂 Postaram się niedługo coś Wam pokazać 🙂
Kolejny fajny pomysł znalazłam u Ciebie 🙂 Pozdrawiam
Dziękuję! 🙂
Wspaniały pomysł! Jak zwykle inspirujesz 🙂
Dziękuję ślicznie 🙂