Czas na kolejne podsumowanie w zabawie Nowy haft na Nowy Rok! Lipiec za nami, a to oznacza, że do końca zabawy zostały tylko cztery i pół miesiąca. Wiem, że z czasem mobilizacja spada, zwłaszcza w przypadku tak długich zabaw, ale pomyślcie, że na mecie czeka na Was śliczny zestaw do haftu. Potrzymam Was jeszcze trochę w niepewności, ale obiecuję, że już niedługo pokażę, jaki zestaw dla Was wybrałam. Osoby, które są zapisane do newslettera zapewne dowiedzą się nieco wcześniej, dlatego zachęcam do zapisu w ramce obok.
Co u mnie?
Lipiec był dla mnie miesiącem odpoczynku i wyciszenia. Postanowiłam, dosyć spontanicznie, że zrobię sobie dwa tygodnie wolnego. Zero pracy i ograniczenie internetów do absolutnego minimum. Było naprawdę fantastycznie! Nie myślałam, że aż tak bardzo jest mi potrzebna chwila wytchnienia od wszystkiego, dopóki sobie na nią nie pozwoliłam.
Przerwa urlopowa objęła również tamborek. Czerwiec był bardzo intensywnym miesiącem i na tamborku powstało naprawdę sporo, jednak w lipcu odczułam znużenie tym haftem. Chatki trochę przybyło, ale nie tyle, co miesiąc wcześniej. Ostatniego dnia czerwca chatka prezentowała się następująco.
Natomiast w lipcu udłubałam trochę chatki i kawałek drzewa. Dobrnęłam też do prawej krawędzi haftu, dzięki czemu już można zobaczyć jak szeroki będzie ten obrazek. Szału nie ma, ale musiałam trochę odpocząć również od tego projektu.
Oczywiście pisząc o odpoczynku mam na myśli inny haft. Zamiast zimowej chatki na tamborek wskoczyła Panna Szafika czyli niezwykle uroczy obrazek, który wypatrzyłam w Hobberii. Niestety Pannie Szafirce nie zdążyłam zrobić zdjęcia, zresztą jeszcze niewiele widać, więc pokażę Wam jak będzie wyglądać skończony haft. Grafika oczywiście pochodzi ze sklepu.
Do kompletu jest jeszcze Panna Konwalia i jak możecie się domyślić, ten obrazek też już mam nie tylko w planach, ale i zbiorach. Dziewczynki będą razem pięknie wyglądać. Mam też pomysł na bardzo ciekawą i niestandardową oprawę. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to pod koniec miesiąca pokażę Wam ten haft w całej okazałości.
Tymczasem przejdźmy do podsumowania lipca w zabawie Nowy haft na Nowy Rok. Jestem bardzo ciekawa Waszych postępów. Koniecznie dajcie znać w komentarzach jak Wam się pracowało nad haftami w lipcu.
Nowy haft na Nowy Rok
– LIPIEC 2019 –
Ze względu na fakt, że post podsumowujący pojawił się w tym miesiącu później, wydłużam czas linkowania wpisów do 11 lipca (włącznie). Jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy to proszę piszcie do mnie maile: kontakt@kreatywna.tv
Publikując post z postępami pamiętajcie o zdjęciu haftu z poprzedniego miesiąca, dzięki temu łatwiej zobaczyć ile krzyżyków przybyło.
UWAGA! Osoby publikujące dokładnie te same zdjęcia w ramach kolejnych podsumowań będą trwale usuwane z listy uczestniczek zabawy. Takie osoby nie będę też brały udziału w losowaniu nagród, nawet jeśli w trakcie udziału w zabawie (przed usunięciem) skończyły któryś ze zgłoszonych haftów.
Różnie się dzieje z haftami, raz lepiej, raz mniej 🙂 byle do przodu.
A Panna Szafirka jest niesamowicie urocza
Wyszywałam te panienki, to bardzo wdzięczne i ładne hafty:-)
Obrazek pięknije z każdą odsłoną. Pozdrawiam cieplutko:-)
Też już miałam chwile zwątpienia przy tej zabawie, ale powiem szczerze, że taki styl zabawy (każdy wyszywa to co chce) bardzo mi się podoba 🙂
Ta szafirowa dziewczynka jest słodka! Malutki haft, a tyle radości.
Odpoczynek od pracy jest niezwykle ważny, nawet jeśli ktoś tę prawdę wypiera. Od haftu też czasami 😉 Piękna ta Szafirkowa Panna. A przy Chatce każdy krzyżyk się liczy.
Piękny dziewczęcy hafcik, pomalutku, ale do przodu, powodzenia dla wszystkich:)
[…] !Pora na prezentacje postępów w hafcie „Pomarańczarka”,który wyszywam w ramach zabawy u AniNowy haft na nowy rokJakoś brnę do przodu chociaż postępy są takie sobie.Priorytetem dla mnie są hafciki dla […]