Santa and Mouse
Powrót do bardzo dawno odłożonego haftu, to zawsze duże wyzwanie. Nie zawsze hafciarska miłość do danego wzoru jest w stanie przetrwać próbę czasu, niestety czasami z żalem serca dochodzi się do wniosku, że to już nie to. W przypadku bohatera dzisiejszego wpisu nigdy nie miałam takich wątpliwości, Santa and Mouse podoba mi się niezmiennie od lat i co roku,...
Stamp Perfect
Uwielbiam robić kartki, ale stemplowanie, to zawsze dla mnie duży stres, bo nigdy nie wiadomo, czy odbitka wyjdzie dobrze i tym samym nie zepsuje całej pracy. Czasem taki niedokładnie odpity stempel ma swój urok i nadaje pracy zupełnie nowy wymiar, ale czasami koncertowo psuje wszystko, dlatego od dłuższego czasu zastanawiałam się nad zakupem MISTI, czyli urządzenia do wielokrotnego odbijania...
Manufaktura Smaków
Udało się! Zdążyłam uporać się z nową odsłoną strony jeszcze w tym miesiącu! Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa z tego powodu, bo wreszcie mam piękną, funkcjonalną i w 100% działającą stronę.  Dziś bardzo serdecznie chciałabym Was zaprosić do odwiedzenia mojego drugiego alter ego, czyli właśnie Manufaktury Smaków, która jest już dostępna pod nowym adresem: www.manufakturasmakow.com W przeciągu tego miesiąca ogarnęłam się...
Wieści z pola walki
  Mało mnie tutaj, ale intensywnie realizuję cele, które postawiłam sobie na początku tego miesiąca. Nieudana próba dostosowania kolejnego Bloggerowego szablonu też przyczyniła się do mojej nieobecności, bo ile można walczyć z niedoskonałościami tego systemu. Każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu, że to już nie jest platforma dla mnie, owszem, na początku było ok, ale teraz już tak nie jest.   Każdą...
Marzec
Mamy marzec! Wreszcie! Naprawdę cieszę się, że już mamy nowy miesiąc i nowy początek, bo luty okazał się dla mnie jeszcze gorszy niż styczeń. Drugi miesiąc tego roku zaszedł mnie od tyłu i w najmniej oczekiwanych momentach zaatakował. Był pogrzeb, tajemnice, jeszcze więcej tajemnic, przygody w urzędach, zawalone terminy i projekty, niezadowoleni ludzie, jeszcze więcej niezadowolonych ludzi, dużo nerwów ...
Śnieżynkowy SAL
Patrzę na datę w kalendarzu i jedyne, słowo, które mi przychodzi teraz do głowy to... MASAKRA! Calutki styczeń upłynął mi pod znakiem mniejszych lub większych przeziębień, nie zabrakło też nawrotu grypy, który powalił mnie (dosłownie i w przenośni) aż do pierwszych dni lutego. Potem też się dużo działo, zwłaszcza na gruncie rodzinnym. Odkrywanie tajemnic i nigdy nie opowiadanych historii...
Jak zrobić kopię bloga?
W poście Przeprowadzam się! obiecałam sobie i Wam, że na blogu pojawią się teksty dotyczące mojej małej blogowej rewolucji, czyli przeprowadzki na własny serwer i na Wordpressa. Jednak od czegoś trzeba zacząć i pomyślałam, że na pierwszy ogień warto wspomnieć o tym jak zrobić kopię bloga, bo to przyda się każdej blogującej osobie, bez względu na to czy planuje...
Misiowe życzenia
Ten weekend zdecydowanie nie należy do najlepszych, nie dość, że pogoda nie dopisuje, zaplanowane spotkanie nie doszło do skutku, to jeszcze mało co udaje mi się zrobić. Wczoraj wybrałam się do mojej ulubionej hurtowni papierniczej, w nadziei, że choć trochę poprawię sobie nastrój i wieczorem usiądę do zaplanowanego projektu. I wiecie co? Sklep wyglądał tak, jakby bomba w niego...
Kalendarz Adwentowy
Witajcie w ten piękny, zimowy dzień! Zaplanowałam sobie, że dziś zacznę kolejnego zwierzaka w moim adwentowym kalendarzu i przekładając tamborek uzmysłowiłam sobie, że przecież nie pokazałam jeszcze na blogu Katie Kitty! A skończyłam ją zgodnie z planem, czyli we wrześniu! Cóż stało się i już... teraz trzeba tylko szybciutko nadrobić zaległości i nie dopuścić do takiej sytuacji w przyszłości....
Przeprowadzam się!
Na dobry początek roku dopadły mnie wirusy, nawet nie jestem w stanie powiedzieć co mi dolegało, bo atak był długotrwały i bardzo różnorodny. Dziś wreszcie poczułam się na tyle dobrze, że wróciłam do części obowiązków. Jednak takie dni, kiedy musimy zwolnić i skupić się na sobie mają też dużo plusów. Przede wszystkim można pomyśleć o rzeczach, które wciąż odkładało...